Dla tych, co nie odwiedzają mojego wątku wklejam gotowe wreszcie nasadzenia
Tył-tuja,
środek żywopłot z cisa i hortensje, jeden żywotnik orientalis aurea nana, śliwa wiśniowa, z przodu żurawki na przemian z trzmieliną
ja bym pomieszała żurawki te ciemne z tą co za trzmieliną, hortensje za żurawkami, a trzmielinę między cisy ale trochę z przodu,żeby nie były w równym z nimi rzędzie
dziękuję Pszczółeczkochoć z tym proesjonalizmem ciągle łapię się, że robię za krótkie kompozycje, muszę się jeszcze nauczyć mocniej "wyciągać" nasadzenia i nie bać się, że będzie monotonnie.
Rozrysowałam sobie kolejną rabatę przy wejściu. To kawałek granicy południowej przy wejściu do domu. Tak to jakoś leci przez 20 metrów Kształt wjazdu zaznaczony na szaro
Widziałam kiedyś taka ocno zagęszczoną tsugę ciętą w stożek. Była duuuża. Podobała mi się. Zastanawiałam się czy nie zrobić odwrotnie- czyli tsuga na żywopłot, a wolnostojący stożek ze świerka omorica nana, ale świerczki porosną szybciej. Tak naprawdę to wyjdzie w praniu, ile tam jest tego miejsca, bo może się skończy tylko kulką na pniu zamiast stożkiem i cunninghamem u stóp.Będę kupować duże świerki, bo za moment za granicą zacznie się budowa, tylko mam problem z transportem, a jesien tuż tuż i trzeba się za to zabierać. Nie wiecie, czy można gdzieś pożyczyć jakieś małe auto transportowe? Paradoksalnie mam te świerki 2 km odemnie i nie mogę ich przytachać. Popcarol, wcale nie mam pewności przy rysowaniu, a tym bardziej przy wkopywaniu, choć chyba lepiej mi idzie jednak przód niż tył ogrodu, tu się trochę ograniczam, a z tyłu chciałabym mieć wszystko i nie wiem z czego zrezygnowac
tujki szmaragdy.Będę je ciąć w szpaler, z czasem pewnie gołocić od dołu, żeby cisy mogły się rozprężac, a potem kto wie, może całkiem pójdą pod nóż jesli cisy urosną, ale to przecież za wiele wiele lat.Tuje są od cisów oddalone o metr