Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Chaos kontrolowany

Chaos kontrolowany

Margerytka40 22:25, 09 cze 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Ja pamiętam jak jeszcze byłam dzieckiem i moi rodzice mieli ogródek warzywny. Kiedyś jak już warzywka ładnie powschodziły dostał się do niego nasz pies w pogoni za kotem sąsiadów. Skutków łatwo się domyślić. Pobojowisko było straszne. Wszystko zrównane z ziemią. Nie wiadomo gdzie marchewka gdzie buraczki. Moja mama prawie płacząc pograbiła co mogła,posadziła od nowa i wiecie jaki był koniec? Warzywka co prawda w rządach już nie były ale za to nigdy wcześniej ani póżniej nie mieliśmy tak dorodnych . Porosły wielkie i zdrowe.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
AnkaK 22:41, 09 cze 2017


Dołączył: 25 paź 2014
Posty: 704
Zana napisał(a)
Aniu doczytałam o armagedonie i podziwiam Twoje pozytywne myślenie po czymś takim. Ja bym się chyba załamała, jak by mi pół ogrodu zmiotło. Patrząc z innej strony to najważniejsze, że wszyscy cali i zdrowi.

Nie takie pół Powoli ogarniam. A rośliny twarde muszą być i już Nie załamałabyś się, tylko wzięła grabie i sekator.
Drzew nie powyrywało, więc nie jest źle.
____________________
Anka Chaos kontrolowany
AnkaK 22:42, 09 cze 2017


Dołączył: 25 paź 2014
Posty: 704
rozark napisał(a)
czas leczy tany również ogrodowe

Otóż to! Tylko czy rany moich hortensji się zaleczą ?
____________________
Anka Chaos kontrolowany
AnkaK 22:43, 09 cze 2017


Dołączył: 25 paź 2014
Posty: 704
pestka56 napisał(a)
Mam tak, że co się zabiorę za poskładanie wizytówki do kupy, to jakaś robota wpada. Niestety jestem wolnym strzelcem i kasa rządzi moim czasem. A do tego jeszcze ogród ma wymagania. Ale założę.

Będę bacznie obserwować jak Ci idzie wywiązanie się z obietnicy
____________________
Anka Chaos kontrolowany
AnkaK 22:46, 09 cze 2017


Dołączył: 25 paź 2014
Posty: 704
Makusia napisał(a)
Anka, a może ten grad zadziałał na trawnik właśnie jak aerator, ale z większą mocą i zrobił Ci dziurki, przez które trawa teraz głęboki odech ma?
Plusy w minusach-i o to chodzi!

Ha ha, w ten sposób o tym nie pomyślałam.
Nie mniej jednak nabyłam w zeszłym roku aerator i jeszcze się nie zamortyzował więc chyba za dodatkowe wsparcie w postaci gradu już podziękuję
____________________
Anka Chaos kontrolowany
AnkaK 22:48, 09 cze 2017


Dołączył: 25 paź 2014
Posty: 704
Margerytka40 napisał(a)
Ja pamiętam jak jeszcze byłam dzieckiem i moi rodzice mieli ogródek warzywny. Kiedyś jak już warzywka ładnie powschodziły dostał się do niego nasz pies w pogoni za kotem sąsiadów. Skutków łatwo się domyślić. Pobojowisko było straszne. Wszystko zrównane z ziemią. Nie wiadomo gdzie marchewka gdzie buraczki. Moja mama prawie płacząc pograbiła co mogła,posadziła od nowa i wiecie jaki był koniec? Warzywka co prawda w rządach już nie były ale za to nigdy wcześniej ani póżniej nie mieliśmy tak dorodnych . Porosły wielkie i zdrowe.

Pomidory chłopaków wypuszczają nowe listki, więc może coś z nich będzie. Tak zrobiłam właśnie - wybrałam co uschnięte, dosiałam jeszcze jakieś zapasowe nasionka. Jak coś urośnie będzie fajnie.
____________________
Anka Chaos kontrolowany
AnkaK 22:51, 09 cze 2017


Dołączył: 25 paź 2014
Posty: 704
W ramach szybszej regeneracji roślin zaczęliśmy w końcu układać nawadnianie Cieszę się jak głupia, bo mam już serdecznie dość węża i całe popołudnie sprawdzałam czy oby na pewno dobrze kapie
____________________
Anka Chaos kontrolowany
Margerytka40 23:01, 09 cze 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
O, fajnie z nawadnianiem. Ja mogę pomarzyć. Kombinuję żeby rozłożyć wąż nawadniający w kilku miejscach i podłanczać go do zwykłego węża i tak podlewać. Ale to takie moje wymysły. Nie wiem jak to technicznie by wyglądało,czy da radę Tak zrobić. Muszę się rozeznać w tym kierunku.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
AnkaK 23:08, 09 cze 2017


Dołączył: 25 paź 2014
Posty: 704
Asia, moje nawadnianie to prototyp eMa Pogadamy jak się w końcu uda nam spotkać tylko mi przypomnij.
Pamiętasz w jakiej cenie naparstnice kupowałaś?
____________________
Anka Chaos kontrolowany
Margerytka40 23:13, 09 cze 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
AnkaK napisał(a)
Asia, moje nawadnianie to prototyp eMa Pogadamy jak się w końcu uda nam spotkać tylko mi przypomnij.
Pamiętasz w jakiej cenie naparstnice kupowałaś?


8 zł chyba
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies