Wpadłam tylko na chwilkę pochwalić się eMowi "zakątkiem" różanym

a on mi na to że, tyle razy chodził w tamtym kierunku i jakoś nie zwrócił uwagi, wrrrr................... Dosadzam szałwię, frosted i ice dance, zobaczymy wieczorem jaki misz masz wyjdzie.
Sosny wygoliłam od dołu, mam zamiar upchać pod nimi różaneczniki które rosną na "modernizowanej" rabacie z tyłu domu

. Tam zostawię tylko Zemblę.