asica napisał(a)

U mnie łubiny rosną w pełnym słońcu. Twoje rosną jeszcze w donicach? W nich zbyt szybko wysycha ziemia.
Miałam pięknie rozrośnięte kilkuletnie łubiny, po których pewnej zimy nie został żaden ślad. Teraz mam nowe, ale tylko w bylinówce. U Ciebie w trawach świetnie wyglądają,

Tak, w doniczkach, wiem, że w gruncie będzie znacznie lepiej. U moich Rodziców był latami taki biały łubin, gdyby nie zmiany rabatowe, pewnie byłby do dziś. Liczę, że moje też przetrwają .

Co tam u Ciebie w ogrodzie? Moje rozplenice zaczynają koty puszczać .

U mnie niektóre miskanty puszczają. Rozplenice jeszcze nie, ale jak u Ciebie puszczają znaczy że to lada moment . A w ogrodzie tak gorąco, że wolę popołudnie w domciu. Za to wieczorem jest przyjemniutko.

Właściwie jedna kępa tak się pośpieszyła, reszta w mniej zaawansowanym stadium, mimo takiej samej lokalizacji . Wczoraj różnica w rozwoju kwiatów między porankiem, a wieczorem była doskonale widoczna .

U mnie też upał niesamowity. Nie wiem, jak jest teraz, widzę ponure niebo, ale jaka temperatura, to się przekonam za 5min - nareszcie. Może jakiś deszcz się trafi, wyręczy mnie .

Też marzy mi się solidne podlewanie z nieba.

Ale Ci milin obficie kwitnie

Milin piękny ale ekspansywny nie umiem sie go pozbyć wyrasa w różnych miejscach

Milin pierwszy raz taki obfity. Też wyrasta bokami ale urywam tylko bez kopania. Na razie nie szaleje bardzo.