Teoretycznie jeden jedyny pąk pozostały na pędzie będzie większy i mocniejszy. Babcia jeszcze mówiła, że krzak się nie wyrodzi... Może chodziło o nie osłabianie rośliny.
aha, dziękuję
ja w zeszłym roku miałam dwa pąki, i niestety zaschły, w efekcie w ogóle nie zakwitła - myślałam że na to jest jakaś rada...
cóż czekam jak to się potoczy w tym roku
Leżę sobie, już po pracy.
Zadzwonili dziś ze sklepu internetowego, że po weekendzie wyślą zamówienie. A ja już zapomniałam, że zamawiałam liliowce i irysy syberyjskie. I jeden źywokost.
Ale zrobiłam sobie listę z opisem odmiany i teraz mogę zaplanować miejsca