Ja dziś rozgarnęłam drugi (i ostatni) ale na szczęście mały był - bo był robiony przy okazji jesiennego sadzenia dlatego mi w oko wcześniej nie wpadł

Myślałam, że jestem w Twoim wątku Jolu
Łucja przepraszam
Sprawdziłam Jolu u Ciebie i pomyślałam, że nie wysłałam i znów zapytałam :0
Starość nie radość

Siem nie gniewam

Na frontowej pod oknem mam teraz hiacynty, sadzone 3 lata temu, mają masę młodych cebulek, kwitną tak sobie, nie tak jak te sklepowe, ale fajny widok jest. Róż pomiędzy nie widać, tak przycięte.

tulucy napisał(a)

Na frontowej pod oknem mam teraz hiacynty, sadzone 3 lata temu, mają masę młodych cebulek, kwitną tak sobie, nie tak jak te sklepowe, ale fajny widok jest. Róż pomiędzy nie widać, tak przycięte.

To może by jakąś foteczkę???

Dołączam do klubu spracowanych dziś. A foteczka też by się przydała

Ja jutro też działam i to na widoku, bo u mnie wszystko od drogi na widoku. Takie hobby.
W poniedziałek będzie ciężko, oj ciężko.

Dziś już za ciemno było, jutro będą fotki.

Jutro po południu mam gości na kawie, więc nie utyram się do nocy

A wiecie co mnie naj naj najbardziej boli? Kciuk - od sekatora. Te cholerne róże mają pieruńsko grube pędy, zwłaszcza Aspirin przeszły same wszelkie wyobrażenia... Średnica 3 cm.

tulucy napisał(a)

A to już pora, tak? Ten tydzień nie bardzo, przyszły byłby lepszy, chyba że sobota następna.

Może być chyba
Dzwon wcześniej

Mi się barbula wysiala

Cięłaś róże bardzo nisko skoro hiacynty zakrywają wysokość? Wszystkie tak potraktowałaś?