tulucy napisał(a)

Niebieskiego kremu nie uda mi się uzyskać niestety

Szkoda że nie kwitnie lawenda, można by było posypać...

mrokasia napisał(a)

Może się ubiorę na niebiesko .

No ja już się nie przebiorę, za daleko. Tylko torebkę mam niebieską

Teraz będą spotkania pod kolor

Ja dziś wparowałam z kwiatkiem do pracy jak Matylda z Leona Zawodowca musiałam hortkę zabrać ze sobą z samochodu bo by się upiekła w tym skwarze a już tak ładnie wstała i odżyła. Mam nadzieję, że o niej nie zapomnę...

Deszczu nie było, a gdzieś jakoś to zlazło, jakieś drobne plamki na niektórych tylko zostały

Iwonka, puścić Ci smska? O której wychodzisz z pracy?

A wiesz ze u mnie jeszcze nie wszystkie roze zakwitły ?
U ciebie to juz pewnie myślą o drugim kwitnieniu

U mnie też jeszcze nie wszystkie

Łucja, dzięki za dzisiaj
Ale Ty robisz ciasta, mniam, mniam, jeszcze czuje smak
Róże pięknie kwitną, niebieskie nie były Jak zamieściłaś ich tyle w ogrodzie to nie mam pojęcia, chociaż przecież naocznie to widziałam. Wieczorny zapach niesamowity, Buziaki

Zdecydowanie róże nie były niebieskie. Wypatrzyłyśmy jedną plamkę na 1 płatku białej róży a i to wyblakłą.
Razem z Iwonką zajmujecie I miejsce w konkurencji na upychanie kolanem. I niby misz-masz a wszystko do siebie pasuje i z każdego kąta coś ciekawego mruga .

No jestem zawiedziona - niebieskiego nie było

A tak serio to masz ty dobra wszelkiego. Urzekła mnie Grafin Diana. Chyba zagości u mnie. Dziękuję za przepyszny poczęstunek!