tulucy
22:13, 13 sie 2020

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
A wiśnie suszę w suszarce warzywno-owocowo-grzybowej. Taką mam starą, po teściowej jeszcze. Dryluję patykiem do szaszłyków, tępym końcem. Mam drylownicę, ale ona co którąś pestkę przepuszcza. Do tego pryska strasznie.
A tak siedzę sobie w ogródku na trawie, mam poustawiane miski, sitka i inne takie i dryluję
A tak siedzę sobie w ogródku na trawie, mam poustawiane miski, sitka i inne takie i dryluję
