Taaak.... część z Was już wie, większość nie, ale już mogę ogłosić, bo formalności zakończone
Mam w planach założenie drugiego ogrodu i mam na ten cel miejsce wielkości 900 metrów kw. Trochę odległe od obecnego, ale nie tragedia, 15-20 minut samochodem. A na emeryturze może tam całkiem wylądujemy w małej parterówce

tulucy napisał(a)

Taaak.... część z Was już wie, większość nie, ale już mogę ogłosić, bo formalności zakończone
Mam w planach założenie drugiego ogrodu i mam na ten cel miejsce wielkości 900 metrów kw. Trochę odległe od obecnego, ale nie tragedia, 15-20 minut samochodem. A na emeryturze może tam całkiem wylądujemy w małej parterówce

No co ty mowisz... gdzie ? I dlaczego ja nic nie widm

Plany też odległe, bo dopiero w przyszłym roku będziemy tam coś robić, dopiero jak to wszystko ogrodzimy. na razie jest tylko na bieżąco utrzymywane przez poprzedniego właściciela pole

Cieszę się bardzo, bo w obecnym ogrodzie po postawieniu wiaty na samochody będę uboższa o ok 50 metrów ziemi, część na wiatę, część na podjazd...
Czeka mnie totalna rewolucja w związku z tym, bo muszę przenieść kilka rabat, warzywnik też się przesunie, sadek to samo. Słabo mi, jak pomyślę, ile pracy mnie czeka, ale może w końcu to już będzie docelowe rozwiązanie.

Kasia, pod Błoniem nie chciałam zapeszać

tulucy napisał(a)

Kasia, pod Błoniem nie chciałam zapeszać

A to niedaleko
Pokaz jakieś fotki

O jak fajnie, nowy teren. To się będzie działo ))

Nie bardzo jest co pokazywać, sama ziemia - tylko tyle i aż tyle o

Mam juz nawet plan zagospodarowania tej działki trochę słabo widać działka jest ostatnią przy drodze dojazdowej i dlatego jest zwężenie, bo musi być zawrotka na tej drodze...

W planie jest duży warzywnik. Na zapasy zimowe. W obecnym ogrodzie będzie mniejszy teraz warzywnik na bieżące potrzeby i to, co trzeba często zbierać (ogórki i fasolka).

Lucy, jak fajnie, zazdroszczę i gratuluję Same obszarniczki normalnie

Asia, ja to się trochę śmieję, ale trochę poważnie uważam - że wyłazi ze mnie po prostu głód ziemi