A ja mam powojniki tylko 3 i to w jednym dołku
I właśnie sobie uświadomiłam, że powinnam mieć więcej, bo zdecydowanie mam gdzie puszczać

Piekne ostrozki i wszystkie inne kadry rowniez.Malwa ci sie nie poklada?Moja musialam podnosic z ziemi

Asia, puszczaj, puszczaj, warto

Kasiu malwa? Na zdjęciach jest ślaz wieloletni. Malwę mam, ale na razie cieszę się, że w ogóle przeżyła przesadzanie. Malutka jeszcze jest.

tulucy napisał(a)

Kasia mistrzowsko sfotoszopowała ogród
Jak skończę kiedyś te przeróbki, to będą i szersze te szerokie kadry. Teraz ogólny bałagan. I wszechobecne chwasty... Jak Kasi udało się je ominąć, dla mnie to cud dziś wyrwałam takich metrowych prawie cały wór bio.

Nie było photoshopa - ja go nie umiem Jak widać nie próbowały gwiazdorzyć i pozwoliły prawdziwym królowom Twojego ogrodu wyjść na pierwszy plan

Kasiu, biorąc pod uwagę, ile ich jest, to naprawdę chapeaux bas. Cudnie zdjęcia robisz.



Wyszłam dziś na trochę przed południem. Posadziłam jedną szałwię z doniczki, wyrwałam trochę chwastów, usunęłam darninę pod czereśnią, żeby było widać, gdzie będzie placyk.trochę powyrywam wysokiej trawy tam, gdzie m kosiarką nie wjeżdżał bo np. hakone wystaje. I przycięłam czarny bez od dołu, bo bardzo zagłuszał rabatę. A potem za ciosem przycięłam przekwitnięte kwiatostany lilaków, trochę je przy okazji formując. I wyrwałam dziczki spod kaliny, jak już tak wlazłam. Teraz muszę to pociąć i do woda załadować. W to jak będzie chłodniej.

Carmencita...

Byłam w szkółce. Różanej. 5 sztuk stoi sobie teraz w doniczkach i patrzy na mnie spode łba z politowaniem, gdzie je wcisnę.

Kaffe Fasset, Grace, chyba Pilgrim i jeszcze dwie angielki nn.

A gdzie byłaś?
Moja Pani do wiosny nic mieć praktycznie nie będzie, z gołym korzeniem ew. jesienią ale ja tak ńie lubię.

Koło mnie. Dużo mają, ale jak się pytałam, co to, to sporo już mam...

tulucy napisał(a)

Byłam w szkółce. Różanej. 5 sztuk stoi sobie teraz w doniczkach i patrzy na mnie spode łba z politowaniem, gdzie je wcisnę.

Kaffe Fasset, Grace, chyba Pilgrim i jeszcze dwie angielki nn.

czyżby moja wizyta z 2 sztukami Kaffee Fasset Cię zmobilizowala do wycieczki ?

a ja muszę pomyśleć nad tymi pnącymi moimi....

Podziwiam ze możesz cokolwiek
Ja ledwo dycham
Nic nie robię
Ale chodziłam dzisiaj koło powojnika romantica…. I chyba go w końcu kupie
Masz ?