I ja mam troszkę zdjęć (500 szt.), bo też mogłam na własne oczy zobaczyć ten ogród i spotkać się z jego właścicielką.



Teraz troche na temat dzisiejszych wrażeń.


Czy to jawa , czy to we śnie? Czy widziałam to? czy sniłam?
cały piekny dzien dzisiejszy w istnym raju przecież byłam.
Kwitły kwiaty i ogrody, ludzie byli bardzo mili.
czy na jawie , czy też we śnie?no gdzie oni wszyscy byli?
Już wiem w końcu ochłonęłam, w końcu sobie przypomniałam
że w Gliwicach te ogrody no i ludzi tych spotkałam.
Dzidka z Jasią do tych Gliwic mnie na dzisiaj zaprosiły,
prócz ogrodów niespodziankę bardzo wielką mi zrobiły.
Obejrzałam ich ogrody, które dotad z netu znałam
same piękne i niezwykłe u nich kwiaty napotkałam.
.

Już różne ogrodowe niespodzianki mnie spotkały.
Ale ten wiersz, to mnie naprawdę zaskoczył. Mile, a nawet bardzo mile zaskoczył.
Dziękuję

Zawsze gdy odwiedzam ogród Dzidki, Jasi, Łucji ochom i achom nie ma końca, Dzidko ile ma Twój ogród chyba z 1ha jest przepięknie i ciesze się ,że chociaż nieliczni moga go odwiedzić, superaśne spotkanie pozdrawiam ,oczywiście wierszyk Bogdzi bardzo mi się spodobał