a to znaczy że regulujesz wysokość floksów - jak ?

No raj po prostu. a jak sie nazywają te powojniki , cudnie rosną , ale u Ciebie ziemia urodzajna nie to co mój piasek.

Muszę przyznać, że i mnie obfitość kwiatów zadziwiła. Są to bowiem siewki.
Bożenko, sama nie wiem co lepsze. Teraz, to jest beton, a nie urodzajna gleba. Nawet nie próbuję wzruszać ziemi, bo i głowa, i motyczka odskakuje.

Dwieście kwiatków to za mało na taką uroczystość! Buziam, ogród podziwiam!

mira napisał(a)

a to znaczy że regulujesz wysokość floksów - jak ?

Tak, czasem mi się zdarzało.
Przycinałam część kępy i dzięki temu różnicował się jej okres kwitnienia.

hanka_andrus napisał(a)

Dwieście kwiatków to za mało na taką uroczystość! Buziam, ogród podziwiam!

Dziękuję Haniu.
A ja gapulińska nawet nie zauważyłam tej 200 strony.

Dzidka napisał(a)

Dziękuję Haniu.
A ja gapulińska nawet nie zauważyłam tej 200 strony.

a ja zauważyłam ale jak zobaczyłam Twoje powojniki to z wrazenia zapomniałam. Z gratulacjami zostawiam mój powojnik

Bożenko, dziękuję

Zazwyczaj o tej porze w przedogródku bywa dość kolorowo za sprawą hortensji.
Tak np. było w ubiegłym roku.


A w tym widoki są nieco inne.


Podobnie jest obok tarasu.


Obficie kwitnie aspera


Dzielnie wspiera ją sargenta.

Ayesha zdobyła się na jeden kwiatostan, ale za to jakich rozmiarów.




Ale są i takie, które mają po więcej kwiatostanów.
Jak zwykle niezawodna jest niebieska 'Bailmer'