Gabriela, doskonale zna moją 'słabość' do staroci. Tę wagę przytargałam z ubiegłorocznej ogrodniczej wycieczki. Nie potrafię powiedzieć, czy jest dość stara, ale na pewno oryginalna i niespotykana u nas.
To może jeszcze dla miłośników tego co przemija, kałamarz Pierrot.
.

Piękności pokazujesz - spóźnione życzenia przesyłam dla strzelczyni ...zdrowia, zdrowia jeszcze raz zdrowia i miłości ściskam

Witaj bardzo udany spacer odbyłam u Ciebie w ogrodzie jest fantastyczny duży ciepły kolorowy i uroczy.No i te starocie .Też mam makutrę po teściowej nie robię nic w niej bo się boję zbić,choć od czasu do czasu uzywam do maku .Pozdrawiam cieplutko i życzę miłej niedzieli

Witam. Podoba mi się Twój ogród, masz ciekawe rośliny i własne pomysły na detale ogrodowe. Mogę się przyłączyć do klubu zbieraczy "staroci"? Lubię takie klimaty w kuchni. Pozdrawiam serdecznie.

Aj piekne te kolory jesieni. Pewnie że lubie kasztany zbierać, i grzyby i żołędzie i liście. Każda pora roku ma swój urok

Dzidko, co to za odmiana kaliny kwitnącej tak późną jesienią i potem (?) też?

Podziwiam kuchenne ozdoby, też troszkę posiadam czekam na nazwę kaliny pozdrawiam

Makkasiu, dziękuję. Niech się spełnią


Zawitko, paniprzyroda, monteverde, jak wspaniale jest wiedzieć, że dołączyłyście do klubu zbieraczy.
Kasiek, jestem przekonana, że też jesteś z tych zbierających.
Przyznaję,że posiadanie takich przedmiotów sprawia mi wiele radości. Większość , mimo, że czas odcisnął na nich swój ślad, jeszcze jest użyteczna.
Te kuchenne, mają w kuchni wystawkę. Oto jej część.

Tamaryszek napisał(a)

Dzidko, co to za odmiana kaliny kwitnącej tak późną jesienią i potem (?) też?

Kwitnąca o nietypowej porze, to kalina bodnantense 'Dawn'


A potem kalina Burkwooda i angielska, pachnące.



Koralowa 'Roseum'

Kalina japońska


japońska Lanarth


Od lewej niekwitnąca, to Watanabe i 'Mariesii'. Japońskie.
Watanabe jest niesamowita. Kwitnie aż do mrozów.