Fajny widok I zazdroszczę Kondziowi, że po raz kolejny mógł obejrzeć Twój ogród.. a ja nie mogłam ani razu.. ale kiedyś może się da
Aniu ja jestem częstym gościem Dzidki i Jasi hi hi hi napewno zobaczysz.ich ogrody powoli a do celu
Konrad to musimy się wprosić na róże w przyszłym roku a po drodze ja się na Twoje wproszę bo sobie obiecałam zrobić różane wycieczki. pozdrawiam