Ja bardzo, a nawet bardzo, bardzo, chciałabym taką mieć.
Dach przez to 'rozbicie' stał się taki lekki.
I pierwsza myśl - pokrycie z łupka. Z łupka w kolorze czarnym.
Drewno zszarzałe.
Schody marzenie. Ciągle żałuję, że do mojego domu nie mogą prowadzić takie, które 'stanowią' wycinek koła.
Te zaprojektowane przez Ciebie przywodzą mi na myśl zejście do wgłębnika.
A stół ? Taki jak zaprojektowałaś. Prosty, kanciasty z grubych dech wysmaganych deszczem i wiatrem.
Bardzo też jestem ciekawa jak będzie wyglądało miejsce na ognisko.
I o dach mi głównie chodziło żeby przy tych gabarytach nie wyglądał jak stodoła - zauważyłaś to
Jeszcze tylko dodam prostokątne łaty pomiędzy pokrycie a belkę żeby go obniżyć.Łupek na dach rewelacja.
W pierwszej wersji schody nie są falą tylko 1/5 wycięte z koła. Wtedy okrągła posadzka granitowa z zagłębieniem na palenisko idealnie wpisuje się w tą przestrzeń. Przy tej wersji muszę pokombinować.
Przychodzi mi po raz wtóry w tej godzinie wcinać się w Twój wątek.
I tak jak bardzo, a bardzo chciałabym mieć ogrodową jadalnię, tak też bardzo chciałabym cieszyć się w ogrodzie widokiem dalii.
Niestety, ślimaki mi na to nie pozwolą.