Ja Reni gratuluję przede wszystkim cierpliwości, bo talent widać od razu Ja niestety przy szydełku tracę cierpliwość powyżej 40 cm

A wczoraj, jako że było mokro (znowu) i nie mogłem nic w ogrodzie zrobić to zrobiłem ze starej rolki po taśmie klejącej małe pudełko.

Coś z niczego,to lubię! Tobie tez talentu nie brakuje!U siebie jakiś talencik mały ,może i bym znalazła,ale z tą cierpliwością.......ani grama!

Gratuluje wszystkim,którzy tę anielską cierpliwość mają!

tengel27 napisał(a)

Ja Reni gratuluję przede wszystkim cierpliwości, bo talent widać od razu Ja niestety przy szydełku tracę cierpliwość powyżej 40 cm

A wczoraj, jako że było mokro (znowu) i nie mogłem nic w ogrodzie zrobić to zrobiłem ze starej rolki po taśmie klejącej małe pudełko.

Dziękuję, ale tobie należą się szczególne uznania... hmmm mężczyzna zajmujący się rękodziełem to godne pochwały... cudne rzeczy robisz, a w dodatku coś z niczego.

To ja może pokażę koszyczek zrobiony z podkoszulek

Dorzucam moje ostatnie dzieło.



I juz zapakowane, bo poszło w świat. Obdarowana była zachwycona, a to największa zapłata dla "artysty"

reni napisał(a)

Cudna Reniu ta sukienka, moja córka jak zobaczyła, mówi mamo zrób mi taką.
Nie wiem czy starczyłoby mi cierpliwości, szczególnie na tą górę i dół.

Spadłam z krzesła, patrząc na Wasze zdolności...

Dzięki dziewczyny

Renia, znęcasz się nade mną... Już mnie swędzą moje szydełka... Ale najgorzej jest zacząć po dłuuugiej przerwie... No i te oczy....

Elu jeszcze trochę i pracy w ogrodzie będzie mniej, wieczory długie więc... złapiesz za szydełko i machniesz co nieco

Reni oszałamiasz kreacjami Ja kiedyś popełniłem jedną sukienkę z kapelutkiem dla... mojej bardzo małej wtedy bratanicy

A ja ostatnio siedzę w papierkach.