Wykopuję dalie dopiero jak mróz je zważy czyli jak dostaną czarne liście . Jak już je wykopie to zostawiam je na słońcu aby przeschły oczywiście jak zapowiadają w nocy przymrozki to trzeba je schować. Powtarzam ten zabieg przez parę dni aby przeschła ziemia a następnie układam je w skrzynkach korzeniami do góry aby woda która jest jeszcze w bulwach wyciekły. Trzymam je w temperaturze około 3 stopni oraz oczywiście w pełnych ciemnościach koniec, mam nadzieję że pomogłem
U mnie też ścięło, ale jeszcze w ziemi siedzą bo padało, może w weekend wykopiemy.
Martagony są przepiękneCzy ja Ci miałam jeszcze coś jesienią wysłać?