Ja ogólnie jestem ogrodowo załamana - mokro, mokro, mokro i zimno - niedługo mi zgnije wszystko :/

Nie mam zdjęć niestety bo obrywałam w mżawce - wszystkie poobrywałam, do tego kilka pędów z pąkami musiałam usunąc a i tak jeszcze są te uwiędnięte ale już nie chciałam niszczyć tylu kwiatów...

Ja nie pryskałam niczym na razie ze wzgl właśnie na ten deszcz...

U mnie żółknięcie i czernienie to nie wszystko - niektóre (na razie pojedyńcze) pędy z pąkami są takie wiotkie i przewieszajace się..

No taj, jak wiotkie i przewieszajace święto chyba niestety uwiad! Ja swoje polecialam pryskac i pryskalam, i trudno ze pózniej padało, może padać jeszcze długo! Pogoda jest tragiczna! Mam nadzieje ze jakoś sobie te nasze rośliny poradzą mimo wszystko....

A na czym prowadzić powojniki? Siatka, podpora? Jest jakiś wątek i przykłady?

mój nn

Haniu, piękne zdjęcie. Oregano złote i funkia na dnie! A nn niczego sobie.

Pszczelarnia napisał(a)

A na czym prowadzić powojniki? Siatka, podpora? Jest jakiś wątek i przykłady?

Ewuś - przeczytaj te trzy artykuły na początku

http://www.ogrodowisko.pl/szukaj?utf8=%E2%9C%93&q=podpory

U mnie na siatce najlepiej sobie radzą.

Joanko Miła, podaj nazwy tych piękności, pl.