Ale piękności mi na noc pokazałaś, super. Dziękuję!!

Inwestycja na wesoło, super sprawa, i wycieczka w góry też udała się

Danus widoczki z telefonu byly wiec byle jakie, mam wiecej w aparacie. Szkada tylko, ze kropilo i mgla byla, po Austriackiej stronie to wogole nic nie bylo wida, jak by zaslone powiesili, by na ich gory nie patrzec

latwo nie bylo, z poltorej godziny nasza droga wygladala tak


ale warto bylo dla widokow i pysznej zupy gulaszowej w schronisku o kawie z ciastem nie wspomne

Dzięki Izo za sprawozdania z różnych imprez. Wszystko z zainteresowaniem poczytałem. Też zazdroszczę Wam sąsiedzkiej więzi i uśmiechów na co dzień. Pozdrowienia.

I znów odbyłam wirtualną wyprawę w góry dzięki Tobie. Piękne widoki i ciekawe ciurkadełko dla strudzonych wędrowców.

ale najbardziej mnie fascynowaly te roslinki rosnace w szczelinach. Emus mi zabral aparat, bo z aparatem w reku bylo naprawde trudno sie wspinac ale na chwlile udalo mi sie go wyprosic

Basilikum napisał(a)

Danus tam mnie to cieszy, ze takich fajnych sasiadow mamy. My dzis po gorach polazilismy. Bardzo trudna trasa ale dalismy rade i juz do domu wracamy. Pogoda tez nie za bardzo ale dobrze, ze ogrod podlany

W oddali chmury czy góry?

Izunia.. do Ciebie zawsze zajrzę.. może raz na jakiś czas, ale zajrzę