przedstawiam Wam moje bazanty
juz sa dorosle i tak pieknie sie wybarwily, teraz juz widac, ze mamy samca i samiczke

Masz własne bażanty Izuś??? Widać, że mnie długo nie było...

Fajna parkaJak się kiedyś już przeniesiemy na ogród też bym chciała kurki ozdobne i króliki....kiedyś miałam bardzo dużo królików różnych ras...

Sliczne są a jak samcowi ogon urośnie to będzie dopiero kawaler.
U nas wczoraj 3 bażancie kury biegały po ogrodzie. Wjeżdżaliśmy samochodem, a one wcale się nie przestraszyły, tylko statecznie przewędrowały z trawnika na rabatę różaną. Samce często latem budzą nas o świcie, bo przychodzą do warzywnika, który jest prawie pod oknami sypialni i pokrzykują. Pełno ich w okolicy. Można ni z tego ni z owego spłoszyć tekiego, który wtedy wrzeszcząc, ciężko młócąc skrzydłami podlatuje kawałek dalej.

Kasiu tak mam bazanty. Dostalismy od znajomych jajka i wsadzilismy do wylegarki, wylegly sie 4 ale dwa byly nie w pelni uksztaltowane, cos z nogami mialy.No i mamy te dwa i cale stadko przepiorek.

Kasiu u nas tez bazantow w okolicy dosc duzo.laza sobie po drodze czesto i trzeba uwazac. No i jak Emus laki kosi to musi uwazac, by ich nie skosic.

Basilikum napisał(a)

Kasiu tak mam bazanty. Dostalismy od znajomych jajka i wsadzilismy do wylegarki, wylegly sie 4 ale dwa byly nie w pelni uksztaltowane, cos z nogami mialy.No i mamy te dwa i cale stadko przepiorek.

Kasiu u nas tez bazantow w okolicy dosc duzo.laza sobie po drodze czesto i trzeba uwazac. No i jak Emus laki kosi to musi uwazac, by ich nie skosic.

Czyli własny chów U nas też są bażanty, nawet mnie jeden taki gagatek śmiertelnie wystraszył...schylałam się do róży, a on za nią przycupnął...myślałam, że zawału dostanę jak się zerwał do lotu

Piękne bażanty Do nas zaglądają przelotem
Buziaki!

Bażanty hodujesz, to niesamowite, masz wolierę, jaka jest duża?

Jesteś wszechstronna... I haftowanie i szycie i zwierzęta i ptactwo, no i ogród... i pewnie wiele innych rzeczy, o których nie wiem...

Bardzo fajne te bażanty
Nie ma to jak własne ptactwo.