Czytam, że u Ciebie bywają deszcze, no cóż u jednych za dużo, u innych wcale.
Widzę, że rabatka się wspaniale wypełnia. Zazdroszczę wszystkim, którzy mają wizję ogrodu i ją po prostu realizują.
Ja mam wizję, ale w trakcie realizacji najczęściej okazuje się, że nie o taki efekt mi chodziło i dalej błądzę po omacku.