Judith napisał(a)

Spokojnie to nie .

Może Wioli się trafił jakiś wyjątkowo łatwy w obsłudze egzemplarz.

An_na napisał(a)

Dobra organizacja to przy takim małym Kwiatuszku podstawa.
Brawo Wiola, pięknie działasz

To prawda
Dobrze, że podziałałam bo od dziś ma codziennie padać

Judith napisał(a)

Spokojnie to nie .

Póki co spokojnie ,bo malutka to spokojny Aniołeczek
Jak zacznie raczkować a potem chodzić to już może nie być tak spokojnie

mrokasia napisał(a)

Może Wioli się trafił jakiś wyjątkowo łatwy w obsłudze egzemplarz.

Tfu tfu ,ale tak to prawda
Zobaczymy dalej...

30 dni do wiosny...



W ogrodzie ciemierniki w pąkach






Pierwiosnki ząbkowane ruszyły


Sesleria idzie jak burza

Judith napisał(a)

Spokojnie to nie .

Hahaha

Moja sesleria yez sie zieleni. Przycięłam ją przy samej ziemi ale widzę , że to tylko ją wzmocniło-ruszyła i to jak !

Zadziwiający porządek jak na posiadanie takiego Maleństwa. Może gdzieś ją sprzedałaś? Bo to faktycznie ewenement mieć czas jeszcze na ogród, nie wspominając o ogarnianiu domu.
Choć pamiętam czasy że najwięcej udawało mi się zrobić wtedy, kiedy miałam najwięcej obowiązków. Mniej zajęć rozleniwia i ma się wrażenie że się z niczym nie wyrabia

Jola, Wiola młoda to i obroty ma wysokie. Nasze silniki mają już swoje lata to i wolniej się kręcą .

mrokasia napisał(a)

Jola, Wiola młoda to i obroty ma wysokie. Nasze silniki mają już swoje lata to i wolniej się kręcą .

HEHE żebyś wiedział- dekadę temu wiecej siły miałam i chęci do wszystkiego A teraz dupa siad spadło-niech leży , a to sie później zrobi- tak sobie tłumaczę
mam nadzieję ,że jak już się ociepli, pójdę kopać, podniesie się poziom endorfin to odżyję