Piękny dziś mieliśmy pierwszy dzień jesieni...
Niestety , nie dla wszystkich
współczuję wszystkim powodzianom
Coś tam działam w ogrodzie wolnym czasem i tempem...
Żywopłot tnę i skończyć nie mogę, coś tam poprzesadzałam, chwasty czekają na wyrwanie..
A to remont za remontem...
Garaż w końcu skończony i cieszy swoim wyglądem w końcu a nie straszy
Dziś nareszcie zaczęli montaż zadaszenia na tarasie
lepiej późno niż wcale
Może jeszcze posiedzimy na nim w tym sezonie
Pozdrawiam wszystkich!