Wiola zapowiadają się u Ciebie super zmiany,ja nadal podziwiam Twój przedogrodek.Z moimi trawami tez coś nie tak wyszło.Miskanty kupione jako zebrinus kwitną, a inne nie kwitną i bądź tu mądry.Sa posadzone na przemian z kleine fontane i teraz dziwnie wyglądają .
Aguś tak. Juz pisałam - po co walczyć z naturą cisa?
Po prostu wiem jakie baty potrafi Hicksii i Hilli (różnią się tylko płcią) wypuszczać. Jak czytam bzdury na stronach szkółek, że cis wolno rosnie to mnie pusty śmiech ogarnia...owszem, siewka wolno rosnie przez pierwsze 6-8 lat. Siewka. A nie sadzonka, która dwa lata korzeni się (jak wszystkie drzewa i krzaki) a potem dostaje takiego kopa, że można z nożycami w garści chodzić i nie wahać się ich użyć w kazdej chwili.
U mnie Zebrinus nigdy nie kwitł, bo on jak Gracek późno kwitnie...znajoma w Alpach ma Giraffe (sporo wyższa od Zebrinusa) i u niej kwitnie jak głupia od połowy wrzesnia...ale tam jest klimat południowy, z Włoch.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)