Hej Wiola widzę, że traweczki już przycięłaś, ja troszke też, ale te mniejsze i młodsze... musze kupic sprzęt do reszty.
Faktycznie po przycięciu nie ubyło na urodzie przedogródkowi Twojemu.
Później będzie tam szał, to jeden z najulubieńszych przedogródków dla mnie i nie tylko dla mnie
Czyli nie jestem sama. Chociaż tyle na pocieszenie.
Jutro też niewiele zrobię, ale w kolejnym tygodniu postaram się podziałać jeżeli pogoda będzie sprzyjać.