Wiolka5_7
19:50, 10 mar 2020
Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21738
Zdążyłam pociachać w końcu hortki 
Bo potem w pogodzie deszcze....
Dobrze ,że na wjazdowej posadziłam ciski, to nie jest łyso
Śś na bank zakwitnie, bo pąki coraz większe
Tu też obcięte...nisko oczywiście...
A i melduję,że 100 szt. tuji wyczyszczone z suszu
Teściowa się zreflektowała....
ale się cieszę,bo to dla mnie najgorsza robota 
Bo potem w pogodzie deszcze....
Dobrze ,że na wjazdowej posadziłam ciski, to nie jest łyso
Śś na bank zakwitnie, bo pąki coraz większe
Tu też obcięte...nisko oczywiście...
A i melduję,że 100 szt. tuji wyczyszczone z suszu
Teściowa się zreflektowała....