Świetnie tak pogadać na żywo,w dodatku popodziwiać efekty czyjejś pracy,zaczerpnąć jakieś pomysły i to wszystko przy pysznym leczo,ciastach, sałatkach,sezonowych owocach i innych rarytasach...np prosto z drzewa
Aniu MS sadzenia roślin,to chyba końca nie będzie...
Po każdym spotkaniu coś przybywa,albo z wymianki,albo"" wycyganione",albo z Cyganki...(zawsze jakaś szkółka po drodze się trafi...)
Kupiłam 2 różne monardy, jeżówkę zieloną ,rozchodnik ciemny,jażmiankę,różowy przetacznik i nachyłek- dwubarwny(to te w doniczkach,a w kartonie - łupy)
Aniu cieszę się , że mogliście do mnie przyjechać. Mam nadzieję że sliweczki z drzewa smakowały. Trzeba było jeść do woli- bardzo obrodziły w tym roku. Fajnie że do Cyganki zajechałyście i że Wojtek jeszcze pozwolił Wam na poszperanie po szkółce. To sa naprawdę bardzo mili i życzliwi ludzie. Widzę że spore zakupy poczyniłaś. Cieszę się. Buziaki
No proszę ... I zakupy i łupy dość ciekawe ja 'złupałam' tylko jakiegoś dzwoneczka do zakątka leśnego ale pozazdrościłam Wam tej Cyganki i się wybrałam na Choiny do dwóch szkółek, widziałam pysznogłówki cztery rodzaje ale się nie skusiłam, mam uraz do nich, po zimie kępa mi malała więc dałam sobie spokój, natomiast nie mogłam przejść obojętnie obok zawilców jesiennych, choć dość drogie wzięłam 3 sztuki 'Margarete' i 4 szt. host 'Fire and ice'. Fajnie się kupuje tylko potem trzeba te kwiatuchy jeszcze posadzić na odpowiednie miejsce ... a z tym bywa różnie ... Miłego sadzenia życzę
Witaj Aniu, wiem , że są organizowane spotkania, ale z podróżowaniem u mnie kiepsko / jestem niejeżdżąca /. Ja na Ogrodowisku jestem cichaczem od 1,5 roku i relacje ze spotkań oglądałam. Teraz już tu jestem . Zakupy i łupy pewnie już wsadziłaś, pochwal się. Pozdrawiam.
Witaj Aniu, mój M jest jeżdżący, ale nieogrodowy. Na pewno doceniłby urok ogrodu, ale nie pogadałby o nim. Czekam na zdjęcia, oglądając będę się czuła jak uczestnik spotkania.
Haaa, haa, to ja jestem ta niejeżdżąca jedna Ania .
Jakoś ciężko i się przełamać..
A spotkania są naprawdę suuper.!!Nawet te mniejsze.
Nasi mężowi, to mówią- Ile można tak gadać na te roślinne tematy ?
No ile ??
Aniu.Zaglądam i czekam na piękne fotki z Chorwacji.
Coś na pewno tam innego, ciekawego kwitnie.;0
pozdrawiam was cieplutko.U nas w końcu trochę pada