W Pep...o były kiedyś,może jeszcze kiedyś będą ,na drugą bym się skusiła taką np. w innym jeszcze kolorze, bo dobrze się sprawuje po kilku już praniach i niedroga była
Puki co będę swojej pilnować
Pastele uwilbiam...
Palemkę sama stworzyłam,prawdę mówiąc nie starałam się aż tak bardzo sugerować się narzutą ... w doborze...hahahha
No wiem ,wiem,takie niby żarty po północy mnie się trzymają
A z tym spaniem to niby jest myśl ...,ale w czasie takich awarii to ja do ogrodu właśnie chodzę, bo pracować wtedy się nie da, prasować też....no chyba że ta awaria jak już ciemno na dworze to wtedy już tylko spanie...Boję się tylko,że te awarie to zacznie mój RM powodować...... z troski o mój sen...
Może się jeszcze komuś przyda pomysł na podsufitowy wianek świąteczny z brzozowych gałązek.Oba są z poprzednich lat. Tegoroczną dekorację pewnie wstawię po świętach, jeżeli jutro jeszcze uda mi się coś sklecić. Na razie mam tylko wiosenny bukiet: kwiatuszki forsycji się otwierają, chyba zdążą na niedzielę
Ponieważ jutro największa gorączka przygotowań, a właściwie dzisiaj to składam teraz Wszystkim życzenia wielkiej radości,nadziei i miłości płynącej z Tajemnicy Wielkanocy .Oraz zdrowia i ogromu sił w ogrodowych poczynaniach