Kasiu, dziękuję. Zajrzałam wczoraj do Ciebie ale Twojego wianka jeszcze nie było. Były tylko rzeczy potrzebne do jego zrobienia. Zaraz zajrzę, może już dzisiaj jest.
Basiu, przychodzę z rewizytą Masz piękny, ułożony i zadbany ogród i jestem zachwycona wiankami ! Uwielbiam, a nie umie robić, nie mam cierpliwości, przynajmniej popodziwiam
Dorotko, mój wianuszek na stole w domu stoi. Najwyżej Fanta może go wąchać i łapką dotykać. A inne oddałam dzieciom. Ale chyba też w domach są.
Wpadam zaraz do Ciebie bo mam zaległości.pa