U nas bardzo gorąco chmury krążą ale guzik nie pada. Aż do Berlina mało jest u nas towaru. Ja mam szkółkę pod nosem narobiłam dzisiaj fotek etykietom i wieczorem będę przeglądać.
Myślisz, że czegoś u nas nie ma i tak wszyscy zaopatrują się na giełdzie w Holandii.
Zresztą u nas też są duże farmy hodowli roślin i wysyłają do Holandii.
U nas jest ten problem, że nie wszystko u nas przezimuje.
Violka a ty nie byłaś z grupą poznanska u Danusi?_
Wiola jeszcze pytałam i te niebieskie rośliny co kwitną na niebiesko nad luliowcami z poprzedniego mojego wpisu.
Moje liliowce kwitły i gdzieś od 3 lat nie kwitną pojedyncze kwiaty. Może to i prawda z tą glina która ma mnóstwo mikroelementów.
No cóż mus wysadzić i zmienić ziemię na gliniasta.
U mnie też przestało padać, za to strasznie wieje a moje ostróżki są niczym niezabezpieczone. Boję się, że je wiatr połamie zanim rozwiną się na dobre. Centra ogrodowe chcę zaliczyć przy okazji. Zawsze są jakieś rzeczy np donice inne niż w Polsce. U Ciebie w Warszawie masz większy wybór niż w Poznaniu, a ode mnie do Berlina jest chyba bliżej niż do W-wy. Wiem, że towar jest z Holandii, ale nasi handlowcy nie wszystko zamawiają.
Nawet nie wiem, że była ekipa z Poznania u Danusi. Gdybym wiedziała, to chętnie bym się zabrała. Wybieram się do jej ogrodu od paru lat.