Ale cudownie ukwiecony masz ogród

podziwiam
Co do patyczków Anabell, ścinam wcześnie wiosną przy ziemi i od razu je wkładam do głębszej donicy.
Nie okrywam, ale nie można donicy przesuszyć dlatego pisałam że nie może stać w słońcu. U mnie zwykle wystarcza jak deszcz podlewa. Mam w donicy plastikowy wkład z otworami więc nadmiar wody spływa z dół.
Jutro zrobię Ci poglądowe zdjęcia i wrzucę u siebie.
Tak samo z patykami robię do gruntu, ale miejsce musi być półcieniste i wilgotne bo mi w tym roku słońce chyba przesuszyło i z tych w ziemi może się niewiele udać. Choć liczę, źe jak patyki się ukorzenią, to wiosną dopiero zobaczę co się udało, a co nie.