Najlepsze jest to, że wszystkie róże w zeszłym roku nawiozłam osmocote do iglaków. Kapnęłam się dopiero jak rozsypałam cały duży baniak i chciałam nawieźć choinki. Ten przetacznik jest z "tych z licencją" i one nie zawiązują nasion. Kępa też rozrasta się dość wolno. Mam je 3 rok i nie nadają się do podziału.
Nie wiem, co robię z cleome nie tak. W tamtym roku siałam 2 razy - nie było nic. Dwie róże paczki nasion.
W tym roku mam Cleome odmianową Rose Sparkler. Z 10 nasion mam 1 siewkę, a i to nie jestem pewna, czy to coś innego się nie zasiało.
Wiesz z tymi nawozami jest tak że to chemia. I dobór składników tego producenta musiał im wpasować.
ja używam tylko własnego kompostu. Czasem podlewam płynnym nawozem coś.
Cleome u siebie mam białe. Bo takie chciałam. Ale sąsiadka ma mieszankę kolorów mogę Ci jesienią wysłać. Z kupnych nigdy nie siałam.
A przemroziłaś nasiona.
Moje firletki, nie wiem jaki gatunek. Same się rozsiewają, ale lubię je i ich nie wyrzucam. Po kwitnięiu tworzą fajną płaską rozetę i nie przeszkadzają na rabacie.