W tym roku zaczynam polowanie na przetaczniki: Marietta, First Match i Veronicastrum virginicum Apollo
Gdyby ktoś z czytających miał takie lub znał to proszę o info.
Przetacznik już chwaliłam, ale i tej firletce też bym się nie oparła. Wstawiłam u mnie zdjęcia moich przetaczników, możesz zobaczyć, czy takich poszukujesz.
Violu u mnie na wątku etykieta róży pomarańczowej nazywa się Paramount "Grenadine" to bardzo ładna róża u mnie rośnie w pełnym słońcu. Nie zwróciłam uwagi na zmienność koloru. Moim zdaniem jak w słońcu dochodzi 35-40 stopni to każda istota zmieni kolor skóry. Ma ją jeden szkółkarz w Internecie K.... i tak wygląda moja.
Dzięki Elu za wygrzebanie nazwy. Wiem, gdzie jest ta szkółka. Sprzedają tylko w pojemnikach. Podjadę tam w czasie kwitnienia róż i ją zobaczę. Masz jakieś zdjęcie krzaka? W necie są tylko zdjęcia kwiatka. Czy o ona dorasta do 1m?
Bingo! Dopiero teraz doczytałam. Nie mroziłam nasion, ale też na żadnej paczce z nasionami tego nie sugerowali.
W tym roku miałam tylko 10 nasion, wykiełkowało jedno, to już za późno na lodówkę. Mogłabym wystawić do garażu, tam jest ok. 5C. Co o tym myślisz, wynieść je do garażu? Nie zaszkodzi to tej jednej roślince?
Tych przetaczników jeszcze nie mam, więc trudno mi powiedzieć czy to te same. Ale jak Tobie się one podobają. Jesteś z nich zadowolona? Ja chcę mieć wyższe, by połączyć je z innymi wyższymi bylinami.
Dorotko, jak chcesz tej mojej firletki, to chętnie Ci ją dam. W tej chwili po tych mrozach wygląda jakby zmarzła, zobaczę czy odbije. Ona jest dwuletnia. Wysiewa się w 1 roku na jesień, tworzy bardzo ładne płaskie rozety.
Wtedy ją upycham gdziekolwiek na ogrodzie. Kwitnie długo( ok miesiąca) w tym czasie co róże kolorem jaskraworóżowym. Mimo, że sama się wysiewa, to nie jest roślina inwazyjna. Na prawdę wszystkim ją polecam.