Witam wszystkich ponownie i dziękuję za cierpliwość. Moja siostra miała rzez chwilę prowadzić ten wątek, ale chyba nie miała do tego serca

Niestety nie wstawię tu zbyt wielu zdjęć bo zostały usunięte... chyba, że uda mi się coś jeszcze znaleźć ... ech

Może zacznę od róż

Letnia odsłona 'Oh happy day' (nie jestem pewna, że to ta róża, gdyby ktoś mógł to potwierdzić, byłabym wdzięczna )

jeszcze dwa tygodnie temu wyglądała tak:

teraz, jak widać kolory znacznie delikatniejsze

'Heritage':

Poppy pytałaś mnie jaki kolor ma 'Lemon Rokoko. W pełni lata wydaje się być biała, ale to nigdy nie jest śmietankowa biel, kolor cytrynowy zaobserwowałam u niej, gdy jest słabe światło (jesienią) albo gdy pączek zaczyna rozkitać
'Lemon Rokoko':

Rozchodnik (i mój pomocnik ciężko zrobić bez niego zdjęcie):

z pszczółką:

Astry (jednoroczne):

z Rusałką admirał


i ostróżka 'Magic fountain dark blue white bee'

Hortensja 'Blaumeise', malutka bo posadzona w tym roku na jesień

mam nadzieję że w przyszłym roku będzie wyglądała bardziej kwitnąco

zwykłe, ogrodowe:

Języczka 'Britt Marie Crawford':

Ostatnio weszłam na stronę floribundy, żeby zobaczyć ich ofertę. Lubię od czasu do czasu zajrzeć do ulubionych sklepów ogrodniczych...
No i przepadłam... Zachwyciła mnie 'Princesse Astrid de Belgique' (trochę ryzykuję, bo jest to nowość i nie ma zbyt wielu zdjęć). Żeby złożyć zamówienie musiałam kupić jezcze jedną różę, tym razem przekopałam całą ofertę i zdecydowałam się na 'Poet's wife'
Mam nadzieję, że moje szaleństwo się opłaci... i będą ładnie rosły

Aby zrobić im miejsce musiałam przekopać dwa koniki...
ten pierwszy został

a tutaj ostatni (zdjęcie od drugiej strony)

Na pożegnanie dalia mojej mamy

Rok 2020

Poet's wife


Lemon rokoko

Dolce vita

Capri

przegorzan

róża Poet's wife wśród lili

African Queen

African Queen i Pink Perfection