Trochę o tym myśleliśmy, ale minimalizowaliśmy koszty A jeśli już murek, to ile go odsunąć od tarasu i jak głęboki, żeby sensownie potem coś posadzić? Czy mrozy zimą by go nie rozsadziły?
Toszko z przodu przy wejściu też proponowałabyś jakiś nie za wysoki murek?
Jak już pisałam, początkowo miała być skarpa, ale coraz mniej jestem przekonana, obawiam się właśnie jej obsypywania
1 metr rabaty, a z boku co? Kostka? Teoretycznie tuje tam moga rosnąć (ziemię z korą trzeba przekopa). Duzo zależy co jest z boku i czy korzenie będa miały miejsce.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Tak, kostka (zdjęcie 1 z poprzedniej str). Więcej miejsca nie było, bo przeszkadzała brama. Przy samej bramie wsadzimy chyba klon, albo katalpę. A ścinki korowe suche, czy jakoś je przygotować?
Tuja ma płytkie i szerokie korzenie. Jesli maja bezproblemowo rosnąć to muszą miec mozliwość wpełznąć pod kostkę,której nie naruszą.
Jesli czujesz, że będzie dobrze, to przygotuj glebę w całym tym pasku - przekop z korą, obornikiem, kompostem (jesli masz) i mączką bazaltową. Sporo tych dobroci daj. I sadź tuje. Od razu zrobi się lepiej i zielono. Niech już sobie rosną i nabierają mocy
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Czy po zakupieniu kory w workach np. w sklepie ogrodniczym, powinnam ją zostawić na jakiś czas (wyczytałam gdzieś, że na 2-3 miesięcy), mieszać i polewać wodą? Bo już trzeba by to zrobić chcąc w miarę szybko zasadzić tuje
Czy po wymieszaniu w całej rabatce wszystkiego tak ,,na oko" dawać jeszcze w dołki kwaśny torf, albo jakieś specjalne podłoże?