Grzesiu miło po raz kolejny Cię zobaczyć

A jak tam klopsiki rybne ? pyszne były?

fajna wyprawa,pogoda dopisuje to trzeba korzystać

ja niedzielnie wyżywałam się kłując tynki sufitowe ...nie lubię tego..zdecydowanie wolę naparzać ściany

Tak sobie pomyślałem, że może trochę i tutaj przeszczepię swoją pierwszą miłość-muzykę.
W linku utwór, który tu opisuję (fragment z mojego muzycznego bloga)

https://www.youtube.com/watch?v=4M7gKZqgHn4

Najpiękniejszym i zarazem najbardziej emocjonalnym otwarciem płyty jest piosenka „Dedicated To The One I Love” zaśpiewana według własnych sugestii przez Michelle Phillips. Jest to finezyjna wersja tematu The Shirelles. Zmysłowy, przypominający podróż Cadillakiem po Bulwarze Zachodzącego Słońca wstęp Michelle wsparty partią gitary akustycznej jest do dziś klasycznym schematem wykorzystywanym w popowych nagraniach. Ta piosenka ukazuje niewinną piękność Michelle. Tu jest wszystko bardzo odlotowo zaaranżowane, ale ten odlot odbywa się w naszych zmysłach. Wraz z wokalistką unosimy się nad kolorowymi barwami letniego popołudnia i powoli, leciutko jak pyłek na wietrze opadamy aby przysiąść na brzegu wolności.




A wiesz, że dziś właśnie czytałam sobie Twojego bloga i posłuchałam kilka Twoich opisanych płyt, znalazłam tam kilka kawałków bardzo lubianych a tak dawno już nie słyszanych. Jak Ty pięknie piszesz o muzyce, dzwiękach, wokalu, twórczości i życiorysach, coś pięknego Brawo i gratuluje takiego"pióra", wiedzy, pasji. Tak się zastanawiałam czy Ty kiedyś grałeś w jakimś zespole, czy masz jakieś muzyczne wykształcenie?


[

Tak sobie pomyślałem, że może trochę i tutaj przeszczepię swoją pierwszą miłość-muzykę.
W linku utwór, który tu opisuję (fragment z mojego muzycznego bloga)

https://www.youtube.com/watch?v=4M7gKZqgHn4

Najpiękniejszym i zarazem najbardziej emocjonalnym otwarciem płyty jest piosenka „Dedicated To The One I Love” zaśpiewana według własnych sugestii przez Michelle Phillips. Jest to finezyjna wersja tematu The Shirelles. Zmysłowy, przypominający podróż Cadillakiem po Bulwarze Zachodzącego Słońca wstęp Michelle wsparty partią gitary akustycznej jest do dziś klasycznym schematem wykorzystywanym w popowych nagraniach. Ta piosenka ukazuje niewinną piękność Michelle. Tu jest wszystko bardzo odlotowo zaaranżowane, ale ten odlot odbywa się w naszych zmysłach. Wraz z wokalistką unosimy się nad kolorowymi barwami letniego popołudnia i powoli, leciutko jak pyłek na wietrze opadamy aby przysiąść na brzegu wolności.