Nie wszystkie interpretacje są słabe. Bywa różnie. Czasem jest trochę czasu na koniec koncertu i wtedy często naprawdę ci młodzi ludzie pokazują co potrafią. Weź pod uwagę, że oni mają tylko jedną próbę dzień przed koncertem.
Lubuskie- lasy, grzyby, lasy, byłam w tym roku w Sówce, bajka.
Piękny krajobraz z tym jeziorkiem u Ciebie, Funia się wybiegała.U nas dziś mroźne powietrze i wiatrzysko.Pozdrawiam.
Kaśka tu chodzi o to, że ja jestem fan starego brzmienia. Gdy w latach 80-tych zmieniono sposób nagrywania, dżwięk był przetwarzany przez komputer a obróbka w studio była bardziej "plastikowa" mi to nie podeszło. Ja słucham muzyki nagranej w latach 60-tych i 70-tych z mały wyjątkami. I to jest mój świat. Oczywiście takie imprezy o której piszesz dobrze że się odbywają ale one już nie są dla mnie.
Aniu mamy na dole salon z kuchnią i małą spiżarką, mój pokój i sypialnia, hol i łazienka. Dla dwóch osób czego trzeba więcej. Gdy ktoś przyjeżdża to oczywiście śpi na górze ale gdyby jej nie było to i na dole miejsca jest sporo.
Gosiu ja korzystam ale zaczynają mnie lekko pzrerażać prognozy. Gdzie nie spojrzysz to straszą zimą stulecia
Jak ja nienawidzę zimna.
O to podobna sytuacja jak u nas,tylko że dom a raczej jego (pierwsza część) z przed 1900r ..później dziadek mojego eMa troszkę go rozbudował.Ale i tak nie zmienia to faktu,że jest wiekowy
Jak do tej pory ..tak naprawdę udało nam się wykończyć tylko.. albo aż,jedno pomieszczenie,jest to pokój..ale rozpruty został całkowicie..tak jak u Was..łącznie z wymianą belek sufitowych,części ścian,podłogi i instalacji.A wszystko robimy sami,oczywiście głównie mój eM ..bo ja to raczej-przynieś,podaj,pozamiataj
Wrzucę u siebie na wątku zdjęcie to zobaczysz
U mnie już zimowo w ogrodzie. Resztki liści z wierzb białych spadają. Tylko róże pnące ciągle liściaste.
Widzisz Pan nie jasno napisałeś. Mój świat muzyczny jest bardzo szeroki, choć dość mało w nim polskiej piosenki. Zaczynałam słuchać od Hendriksa i Joplin w 8-mej klasie podstawówki. Potem już mi tak zostało, że ta polska jakby ciut gorsza, ale nie do końca. Jest sporo tych „starszych” wykonawców, których zawsze chętnie słuchałam. Bardzo rzadko coś z polskich współczesnych mi się podoba i to najczęściej córka mi to podrzuca. Te koncerty radiowe są bdb słuchane na żywo. Kilka razy słuchałam transmisji i... było tak sobie.