Dziękuję

Szaro-buro na dworze ale czasem jeszcze wyjrzy słońce albo przy rannym spacerze z Funią można jeszcze wyczuć powiew cieplejszego wiatru.
Pamiętam śnieżne zimy z lekkim mrozikiem, też mają swój niezaprzeczalny urok i czasami tęskno za nimi.
Wacławie dziękuję i zachęcam do zagladania do mnie raz na jakiś czas

Grażynko ten krzew na tle świerka to przemijająca już pęcherznica,
latem była taka

a jesienią taka

Dzięki za odpowiedź i zdjęcia
Nie zainteresowałam się bliżej pęcherznicą, bo krótko kwitnie.
No, i nie wiedziałam, że tak pięknie owocuje.
Może gdzieś wcisnę?

Witaj Grzesiu

Witaj Bogusiu
Już byłem u Ciebie

Julian Tuwim

Kwiat zasuszony i bezwonny
Znalazłem w książce z dawnych lat,
I głos marzenia nieuchronny
Już się do mej duszy wkradł

Gdzie kwitnął? Jakiej wiosny zaznał?
Czy długo kwitnął? Kto go rwał?
Czy go zerwała dłoń przyjazna?
I po co w książce leżeć miał?

Czy na pamiątkę czułej schadzki
Czy znaczyć miał rozłąki ból
Czy był to tylko ślad przechadzki
W cienistym lesie, w ciszy pól?

Czy żyje ów? Czy żyje owa?
Gdzie mają swój zaciszny kąt?
A może zwiędli już bez słowa
Tak jak ten kwiat nieznany zwiądł?

Ale fajna ta ostatnia fotka z winogronem. Ptaszki ucieszą się z takiej stołówki.
Grzesiu, pozdrawiam.

Dawno Cię nie było, już myślałam, że zasypał Cię śnieg
A tu widzę, śniegu na lekarstwo.
Bardzo ładne zdjęcia gałęzi przystrojonych kropelkami deszczu.
I niezawodnie piękny wiersz.

greg66 napisał(a)

Ale fajne widoczki . A śniegu więcej nie masz ?
Te podsuszone winogrona wyglądają pięknie.