Krajobraz jakby oszroniony wygląda niezwykle.

Danusiu, planujesz brzozy w swoim ogrodzie?

Gardenarium napisał(a)

Rdza miesza się z "siwizną", tylko zielone masywne cisy pokazują, że zieleń jest taka świeża, niczym nie przyprószona.


Przy okazji serca Witka, zrobione dla mnie

nieprawdopodobnie piękny cały ogród i serca rzecz jasna też!!!

Danusiu, już kiedyś Cię o to pytałam, ale nie zapisałam sobie, a teraz ta wiedza mi potrzebna. Otóż jakie wymiary powinna mieć skrzynia w warzywniku?

ten ogród jest idealny Danusiu mało się odzywam ,ale zawsze jak są plusiki zaglądam
cudownie ,pięknie ,klimatycznie .....a te rdzawe dodatki -super.....te serca świetne -zazdroszczę wykonawcy
ogólnie to ach i och .....niedościgniony ideał
pozdrawiam cieplutko

Gardenarium napisał(a)

Co to za trawa po prawej na dole, z wyraźnymi siwymi kłosami?

Gardenarium napisał(a)

Dzięki tym niesamowitym widokom, jesień jest na drugim miejscu u mnie w rankingach pór roku

Normalnie Piet Oudolf w spódnicy.
Do tego ogrodu Danusiu też się kiedyś wproszę.
A może znowu przyjadą z TVN-u.

AgnieszkaW napisał(a)

Hmm, to mnie cieszy...

Jesień masz, Danusiu, zachwycającą. To srebro, miedź i zieleń cisów - i kto powiedział, że w ogrodzie musi być dużo kolorów? Wystarczą trzy, mniej znaczy więcej. Cudnie

Latem było zupełnie inaczej, teraz jest tak, a zimą będzie rdzawo-beżowo.
Ta zmienność mnie zachwyca i jednocześnie zaskakuje. Dawno temu nie miałam takich wspaniałych przeżyć ogrodowych

Wendy79 napisał(a)

Co to za trawa po prawej na dole, z wyraźnymi siwymi kłosami?

To Pennisetum orientalis 'Tall Tails'.

waldek727 napisał(a)

Taki cortenowy ogród Ci się zrobił Danusiu.
Ładnie. Bardzo ładnie.

Dziękuję, rdza bardzo tutaj pasuje, jak również styl 'vintage', wszystko mam odrapane i spatynowane

Pszczelarnia napisał(a)

Krajobraz jakby oszroniony wygląda niezwykle.

Danusiu, planujesz brzozy w swoim ogrodzie?

Ależ tak. Oczywiście, ich kariera w moim wykonawstwie rozpoczęła się od lasku brzozowego w ogrodzie z lustrem Potem poszło...

Wczoraj pojechaliśmy z drugiej strony naszej ziemi (nie byłam tam ze dwa lata) - sąsiad pozostawił przy naszym ogrodzeniu kilkanaście brzóz, podkrzesał, uformował. Wyglądają pięknie.

Pomyślałam - "tam zrobię kontynuację" - ale nie zwykłe brzozy, tylko jakieś odmianowe. Do decyzji mam jeszcze czas. A na razie na końcu działki zamierzam posadzić buki, które urosną na olbrzymy, jak w Anglii.

Hania zawsze się śmiała jak widziałyśmy te wielkie drzewa i mówiła "wyobraź sobie swojego buka przy domu jaki będzie"
Ale my nie pozwalamy mu urosnąć, ciągle jest stożkiem
Teraz mam pole do popisu, drzewa mogą rosnąć na wolności, nie są niczym ograniczane. To wielka radość dla nas - mieć drzewa.