Aniu monte - do miłego zobaczenia
Aniu -studio, dzięki

piwonie zaczęły kwitnąć...


a to murek od strony pn


ta trochę ocieniona azalia już przekwita

Pięknie
Piwonie robią wrażenie i ten zapach,prawda?

Witaj Marzenko i dziekuje z azdjecie miłorzęba Tremonia( w wątku). Zamierzam go zakupic, ale modpiero na jesien lub wiosnę. Podoba mi się, tylko myslałam, ze jest bardziej zwarty, ale może wszystko przed nim...Bardzo podoba mi sie Twoj ogród taki nauturalistyczny, swietnie komponuje się z tłem, ktore go uzupełnia. Pozdrawiam

Marzenko cudnie u Ciebie! Super wszystko rosnie! Moje piwonie znow nie maja kwiatow, za sucho

pozdrawiam!!

Marzenko ale widoki pokazujesz na tle gór. Pięknie. A pomysł z rondem przedni. Gratuluję pomysłu i niech to się rozrośnie !!!!

Witaj Marzenko bardzo się cieszę, że udało nam się wreszcie poznać osobiście i choć chwilę porozmawiać, jak dla mnie za krótko ) i nawet nie miałam okazji się pożegnać - byłam w ogrodzie Kasi.
Mam jednak nadzieję, że będzie jeszcze okazja nie jedna
Serdecznie pozdrawiam i ściskam

Lena, martika, Karolina, Zbysiu - dzięki

Kasiu, ja też bardzo sie cieszę, że mogłam Cię poznać osobiscie
no, krótko była rozmowa...bo nas wszystkich było jednak trochę i z każdą/-ym chciało się zamienić choć kilka słów... też mam nadzieję, że jeszcze nieraz się zobaczymy...

byłam oczywiscie na Święcie róż, gdzie spotkałam świetne dziewczyny- ogrodniczki i takichże ogrodników
nie mogę przedstawić relacji fotograficznej ( chyba, ze dostanę fotki od mojej siostry, z którą byłam w ogrodzie Danusi - aparat po krotkiej chwili odmowił posłuszeństwa....)

mam tylko kilka fotek z Ania monte, z ktorą pierwszą rozmawiałam i zwiedzałam ogród nie tylko bukszpanowy
...i dwie fotki w znanej wszystkim scenerii ogrodu

Marzenko jeszcze raz dziękuję Tobie i Twojej Siostrze
Cieszę się, że Was poznałam, było mi bardzo miło.

A ja cały czas główkuję Marzenko, która z dziewcząt jest twoją siostrą

marzena napisał(a)

ostatnio byłam w cudownym prywatnym ogrodzie - byłam oczarowana... dam tylko jedno zdjecie ( bo chyba nie powinnam umieszczać żadnego) , w kazdym razie ten krótki pobyt w tym miejscu przekonał mnie, ze warto w ogrodzie wykonywać takie rabaty, jak ta, która właśnie robię...

Marzenko to prywatny ogród????????? o matko toż to namiastka Wersalu...