Cudne powyższe obrazki. Metasekwoja może zdąży się jeszcze bardziej wybarwić nim straci liście.

Milka, dla Ciebie jeszcze raz przebarwiona metasekwoja oraz taras z posianą niedawno trawą - ładnie się zieleni


i moje psy, ktore jak to często bywa, towarzyszą mi w ogrodzie...

tu widać, jak metasekwoja traci liście

Pszczelarnia, dla Ciebie zrobiłam fotkę porównawczą...

z prawej strony Malepartusa umieściłam źdźbło Hermana Mussela ( jest niższy od Malepartusa ok 40-50 cm) z tych miskantów, ktore rosną za kulkami bukszpanowymi widocznymi też na tym zdjeciu

Marzenko przepiękne klimaty tworzysz, teraz jeszcze taras jakiego nikt nie ma - aż się chce pomyśleć jaki projekt nowy wymyslisz aczkolwiek dotychczasowe stale do oglądania
ale mi zabiłaś klina - myslę gdzie trzmielinę wsadzić- Ty niedobra

Piękny ten Herman...pozdrawiam.

Bogdziu, Agnieszko, Zbyszku, pozdrawiam
nie przepadam za jesienią, bo na razie jeszcze jest trochę przebarwionych roślin, ale tracą już na potęgę liście...

Mira, właśnie w tym roku niczego nowego nie wymyśliłam i nie zrobiłam, oprócz pewnych niewielkich koniecznych przekształceń/przeniesień roślin itp ale roboty jak zawsze...multum ! a z trzmieliną rób, jak uważasz, to było tylko pytanie

Bogusiu, tego Hermana kupiłam 2 lata temu przez internet ( właściwie 2 kępki, a teraz mam już 7 kęp - rozmnożyłam), rośnie bez żadnej mojej pomocy w dość wilgotnym i słonecznym miejscu, zakwitł dopiero w tym roku...i też mi sie podoba

Marzenko dziękuję za pochwałę staram sie ale nie wszystko wychodzi Myślę że pomalutku dojde do tego ze będe zadowolona Jak mogą znudzić tak piękne widoki Myśląc o wiośnie kupiłam właśnie ławeczkę Pozdrawiam nareszcie deszczowo

Metasekwoja jest zachwycająca. Gdybym miała tak rozległy ogród jak Ty pewnie bym ją skopiowała.
twój ogród nie wymaga kombinacji alpejskich, te widoki w oddali są tak piekne, że nei warto prezkombinować najbliższe otoczenie. Więc odpoczywaj Marzenko

Dziękuję za życzenia na mojej stronie, odwzajemniam się przesyłką serdeczności i uścisków.