Ania monte, no podlewam, podlewam i non stop kontroluję poziom wody w studni... 'angielsko jest' ? to miło mi
Richie, no coś lub kogoś trzeba było tam wstawić...

no trochę sie rozrosło, ale wciąż walczę o to, aby rośliny mi nie padły...
Karol
babka no, o bujności i walce o rośliny już napisałam powyżej...
a wisteria tworzy tylko masę liściową, w ogóle nie kwitła w tym roku ! ( była b. mocno przycięta, może dlatego bez kwiatów)
Milka miło, że Ci się podoba...

dzięki za 'projektantkę' - no staram się tak wymyślać, aby mi się podobało...wiele razy zmieniam też różne układy w ogrodzie
a ten szpaler ( rosnących jak chcą) drzew to cyprysiki groszkowe odmiana Plumosa, ukorzeniane przez M, sadzonki z pięknego parku przydworskiego
Agata, ten słup obrośnięty jest winobluszczem trójklapowym, lubię ten widok w każdej porze roku, oprócz zimy - po opadnięciu pięknie przebarwionych jesienią liści widać łyse słupy ( a właściwie poplątane pnie na nich)
a teraz raczej rzadko pokazywana przeze mnie lawenda przy murze, przycięta już chwilę temu...