no, to spanie- nie spanie było juz kiedyś...pozdrawiam
Sylwio i Moniko
Rene, no mam tę część parkową, ale jej często nie eksponuję, bo trochę za mało tam pracuję i nie bardzo jest czym się chwalić...ale w sumie drzewa sobie rosną same, czasem trawę sie skosi i jakoś to funkcjonuje...

teraz nawet dość fajne pzrebarwienia niektórych drzew...
Sebek - masz rację !
Nicol - no, nie jestem specjalistką w ukorzeniamiu cisów, zabrałam się do tego po przycięciu mojego powstajacego żywopłotu, trochę sadzonek się ukorzeniło i już sobie rosną w miejscu docelowym...tak, staram się z piętką ale i bez też ukorzeniam, robię to raczej w ukorzeniaczu do doniczek...
Jan - witam, dzięki za klimatyczną fotkę, traktuje ją jako zaproszenie do ogrodu
Justi, no, moja trzmielina rzeczywiście w dość słonecznym miejscu jest, ale druga trochę w bardziej zasłoniętym i widać różnice...
to obrazek od strony wschodniej sprzed 3 dni, nadal zielono z małym akcentem w doniczce
i jedyny aster u mnie( aż wstyd...) na tle trzmieliny