Ewo, Pszczelarnio, "ogród nie psuje krajobrazu i odwrotnie " nieźle,
ta moja brzezinka rośnie sobie tak 'samopas', po prostu 'dziko', niektóre drzewa od wiatrów się nawet wykrzywiły...
mąż rozpoznawał Tatry ? było na tyle widać ?
no, z ławeczki mam świetny punkt obserwacyjny na dużą część ogrodu...z tarasu również...
a powojnik Matka Ledóchowska rzeczywiście obsypuje się ładnie kwiatami, obecnie nadal kwitnie dość bujnie...
a te hosty przy murze już podrosły...mam nadzieję, ze w przyszłym roku utworza jeszcze większe kępy...


trzcinnik na tej pd rabacie żwirowej daje sobie radę - nawet kwitł, ale nie rozrósł się, może w przyszłym roku...
a co do tej rozplenicy ... mam dylemat, co z nią zrobić w zimie... jeszcze nie wiem...
no, to chyba odpowiedziałam na wszystkie Twoje pytania .... i dzięki za odwiedziny

Miałam trochę tyły ,ale już nadrobiłam i cóż mam powiedzieć ,żeby się nie powtarzać ...też lubię brzozy
niech Ci Marzenko wszystko pięknie rośnie

Ola...
a teraz jesienne klimaty ogrodowe...

Wprawdzie ja nie Ola ale już biegnę oglądać Twoje jesienne królestwo Marzenko

marzena napisał(a)

Ola...
a teraz jesienne klimaty ogrodowe...

Muszę pogłówkować przez zimę żeby osiągnąć chociaż przybliżony efekt )) Marzenko...brakuje mi słów

Ania, dzięki ...ale nie przesadzaj...

marzena napisał(a)

Ania, dzięki ...ale nie przesadzaj...

nic a nic nie przesadzam

Marzenko cudowna jesień a trawy rewelka!!!

Cudne trawki

Marzenko, jest pięknie - to zdjęcie bardzo przypomina mi moją rabatkę z trawami (hortensje też tam są), ale Twoje sosenki bardziej podstrzyżone