Aniu,Izo, lilia to niespodzianka, kupione 5 sztuk kremowych i jedna trafiła się taka. Szkoda, że nie na odwrót, bo kremowe są dostępne wszędzie. Uprawę hortensji polecam, ale trzeba mieć chłodne pomieszczenie, niekoniecznie z oknem. I jeszcze takie rojniki.
Jeszcze trochę ogrodu.
To moje ciurkadełko zrobione w ubiegłym roku, oczywiście pomysł z ogrodowiska. Gościłam w ogrodach przez dwie zimy i byłam u bardzo wielu z Was. Oglądałam, czytałam i czas zimowy szybko upływał, a mnie naszła ochota być z Wami na forum. Kiedy córka przyjechała na urlop założyła mi wątek / ja nie umiałam / no i jestem.
Lilii miałam więcej, ale tajemniczym sposobem zniknęły. Nie mam nornic, kretów i innych szkodników, ale są mrówki. I właśnie wczoraj odkryłam mrowisko pod piękną dużą żurawką, która oczywiście padła. Serce boli gdy traci się każdą roślinę, przez suszę w 2015 / deszcz nie padał przez 4 miesiące/ straciłam ponad 30 roślin. Tegoroczna mroźna zima bez śniegu też załatwiła mi ich kilkanaście.
Trochę moich kwiatów.
ostrogowiec
świerzbnica
mikołajek Jade Frost
żeleźniak Russela
To prawda , szkoda każdej roślinki jak się ja trafi.
Bo my każdą kochamy
Ciekawe ostrogowce masz.Zwłaszcza ten borowo kwitnący.
O delosperma- słonecznica mam.Nawet nie wiedziałam ,ze to ona.
I tak wielka rośnie ???To mi cały skalniak zabierze