Ana napisał(a)

Kochani pomożecie mi wybrać najlepszą pnacą rożę?? waham się pomiędzy Jasmina, Eden Rose 85 i New Dawn...no nie umiem się zdecydować...macie z nimi jakieś doświadczenie? polecacie czy odradzacie którąś z nich?

Skłaniałaś się ku New Dawn - ja też bym tą wziął

ja mam dwie New Dawn w starym ogrodzie, ma dużo kwiatów ale i szybko sypie jest przepiękna, a może tą http://www.rosarium.com.pl/k/?id=266&Schneewalzer-%9F albo tą http://www.rosarium.com.pl/k/?id=332&Ilse-Krohn-Superior%9F, Eden rose musisz okrywać na zimę ja bym wzięła Jaśminę, bo pięknie pachnie, albo New Dawn dla delikatnych kwiatów, zapach ma leciutki

Dzięki Sebku i Aniu, zamówiona New Dawn...oj czekam na te moje królewny wszystkie

Aniu nie ucieszysz długo oka new dawn jest piękna ale to śmieciuch ,i gdzieś tak rośnie rozpirzona - nie w kupie krótko kwitnie . mam też jasminę i tę bym bardziej polecała .

A ja polecam New Dawn, rośnie szybko, to róża pnąca, ma piękne, błyszczące, ciemnozielone liście. nie choruje, kwiaty są przepiękne, jak porcelanowe.
Eden Rose to moja miłość, są tu gdzieś zdjęcia mojej róży, nie okrywam jej bardziej na zimę niż inne, ale rośnie wolniej od New Dawn.

Witam. mam prosbę co sadzicie o wykopaniu rozy piennej i zadołowaniu jej na okres zimy?mam ich kilkanascie i boje sie ze ich nie przetrzymam przez zime,tak doradzila mi pani w sklepie ogrodniczym,co o tym sadzicie?

jak to wykopać? owiń ja jak kiełbaskę , a na dół daj kopczyk z ziemi zaraz jak wygląda ta róża?

Witam,jest to roza pienna nie wiem jak się nazywa wygląda jak konfiturowa,powtarza kwitnienie ale kwiat utrzymuje sie zaledwie 2 dni,były posadzone na wiosnę.myslałam o wykopaniu calkiem z miejsca w którym rosną i przykryc je ziemia na grządce.zaczynam przygodę z różami.pozdrawiam.

Tu masz linki http://rosliny.do-ogrodu.info/rosliny/zimowanie-rozy-piennej-oraz-doniczkowej/
http://roze.eprace.edu.pl/945,Zabezpieczanie_krzewow_roz_na_zime.html

Podpowiedzcie mi - kupiłam granulowany obornik i ziemię kwiatową - dawać obornik pod róże teraz przy sadzeniu? Czy rozdrobnić i posypać po wierzchu?
A czy dawać też do mieszanki ziemi rodzimej (gliniastej), piasku gruboziarnistego i kupnej kwiatowej torfu i specjalnej ziemi do róż? Bo ta ziemia ma w składzie nawóz (osmocote) i nie wiem czy jesienią mozna? Zielona jestem kompletnie