ja też tak mam! dokładnie jeden. Ale i tak się cieszę Ania-monteverde przykazała podłozyć kompostu lub obornika, tego drugiego dałam. Może w przyszłym roku będzie lepiej

orliki mnie zauroczyły - takie bogactwo kwiecia

o pierniczę, ale pąków! I to na edence. Moja jakaś taka czerwona w porównaiu z Twoją. Ile już ją masz?

popcarol napisał(a)
Anitko, ja Cię jeszcze poproszę o przepis na ten puchaty biszkopt. Może wreszcie by mi wyszedł Był obłędny!!

5 jajek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki maki ziemniaczanej
Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywno, dodawać stopniowo cukier, miksować, dodawać kolejno po żółtku, miksować na puchatą masę, na koniec dodać przesiane mąki i lekko (!) wymieszać łyżką. Nie mikserem!!! Tortownice wysmarować i wysypać mąką tylko spód. Piec w podgrzanym piekarniku na temp 165 stopni ( bez termoobiegu, grzanie góra -dół) około 45 min. Sprawdzić patyczkiem czy sie upiekło.
Jezęli robisz tort, to po wyjęciu z piekarnika upuścić biszkopt na podłogę, lub blat z wysokości ok 60 cm- będzie równy wtedy i nie opadnie! pozostawić do ostygnięcia w uchylonym piekarniku!!!
Można dodać na wierzch , przed pieczeniem, owoce, rabarbar, truskawki, borówki itd.

hej, Eden mam od 2012 (od jesieni); jest podobno różą pnącą, więc prawie jej nie cięłam wiosną. Pewnie dlatego już ma i to sporo pąków Czerwona? Pędy? Pąki ma lekko czerwone niektóre i wcale nie wyglądają jak Eden, gdybym nie była pewna że to właśnie tu ją sadziłam hihi