Ania, cis już 2 razy poprawiany, wczoraj przestało wiać i leje "prosto"; dosypałam mu ziemi i stoi. Widać że sporo nowych korzeni puścił, znaczy zamierza się przyjąć, ale duży jest, więc trochę potrwa zanim się ukorzeni na tyle żeby wiatr mu nie szkodził.
U nas już jutro ma być lepiej. Oby. Wczoraj pieliłam trochę, ale przemokłam i kurtka do prania, bo w błocie do łokci
Miłego weekendu!!