Gosia, pieknie tam jest, ale hotel all inclusive i M wrocil po 2 tyg z dodatkowym 5 kg na brzuchu mimo nurkowania codziennego i plywania z zolwiami morskimi (zaraz przy hotelu!)
Cudnie bylo, ale Egipt jakos malo bezpieczny ostatnio, ja sie boje.

ja też się boję, wiem o którym hgotelu mowa bo na stopa jechaliśm,y tam z naszego hotelu bu popływać z żółwiami (abu dab cos tam chyba).

Gosia, tym razem szarpnélismy sié na hiltona (nie byl drogi w promocji, wtedy, ledwo go otwarli), obok byl starszy, bardziej popularny. Wokół "tej"rafy, dla niej bym tam wróciła

Tete a tete dzisiejszego ranka .

Ewa, cudne zdjécie!! pozdrawiam!

Wlasnie wrocilam od Bozenki, suuper bylo! Oczywiscie zapomnialam aparatu, wszystkiego zapomnialam
Ale Dziewczyny robily mnostwo zdjec

DZIEKUJE za przemile spotkanie! Ide sadzic roslinki

Karola , na pamiątkę
Fajnie było, do następnego! ( chyba u ciebie?)

Anitko, do następnego! Dzisiaj rozmawiałyśmy z Kasia, ze przy okazji - 28go czerwca, spotkania u Nikity, pozbieramy się może u nas i zrobimy objazd - chwila u Kasi, chwila u mnie, u Nikity kończąc - grillem? Kasia-Luiza i ja jesteśmy za, kto jeszcze?

Niedlugo po powrocie od Bozenki przyjechala Magda-Niki, porozmawialysmy chwile, wziela troche zielska ode mnie
Potem pociągnęłam zmieniana rabatkę, posadziłam werbenki od Ani. Jak jeszcze dostane te od Mariolki, to zawerbenuje cały ogródek hihi

Carola wklejam obiecaną fotkę...



Fajnie, że mogłyśmy się spotkać w tak licznym gronie. Oczywiście plan na 28 czerwca w 100% popieram.
Za zieleninkę bardzo, bardzo dziękuję (rzodkiewki i jedna sałata już zjedzone....) W Piątkowisku musiałam się zatrzymać i przemeblować roślinki w samochodzie, bo nie miałam miejsca, żeby biegi zmieniać ("misio" nie chciał się posunąć)...ludzie zaczęli się jakoś dziwnie na mnie patrzeć jak zaczęłam wszystko wystawiać z samochodu i od nowa pakować....
Jeszcze raz wielkie dzięki

Cieszę się, że poznałam Ciebie i całą łódzką grupę. Było mi bardzo miło, spotkanie było super

Magda, uśmiałam się Dzisiaj mgliście i chłodniej, dobry dzień na sadzenie roślin Oby tylko nie padało, to coś zrobimy
Może zajmę się rabata przy tarasie - rh wyemigrują do donic, a tam posadzę ciemierniki. Mam 2 nowe od Ani - przytargała mi wczoraj Bluszcz się będzie musiał trochę "przesunąć" bo skubaniec wchodzi na dom.
I olśniło mnie ze dobrze byłoby posadzić większość roślin z doniczek- bo jak wyjedziemy, może je spotkać marny los

Iwonko, wzajemnie!! Fajnie było! Do zobaczenia!!