Ależ Ci róże szaleją
A ciemierniki dadzą radę .. podsypiesz skorupek od jajców..
Super było znó Cię spotkać ...tylko dlaczego do Łodzi tak daleko ??

Róża jest różą, jest różą, jest różą....
Nie narzekaj na Mary Rose, bo najwcześniej kwitnie,cudnie pachnie, a potem zmienia kolor na bladoróżowy. Z Eden Rose sprzedawca Cię oszukał, ona ma duże kwiaty z płatkami białymi na zewnątrz i brzegiem i różowymi w środku, rośnie wysoka i ma stosunkowo dość rozpierzchły pokrój. Na osłodę pokażę Ci moją jak zakwitnie.

Karolina, nad swoją małpką jeszcze popracuj. Nie wiem na jakim programie robisz zdjęcia, ale u mnie w małpce ładniejsze wychodziły na programie "liście" niż na automatycznym. I musisz popracować nad ostrością, aparat nie zawsze łapie ostrość tam gdzie chcemy i nieważne czy to lustrzanka czy małpka. Czasem trzeba kilka razy przycisnąć spust do połowy, żeby w końcu ustawiło tam gdzie chcesz i wtedy dopiero pstryknąć do końca. Tyle takich pierwszych myśli dot. zdjęć.

U Ciebie więcej kwitnie niż u mnie. Ładnie.

Kasia, majtkowa muszę chyba przeprosić, bo cudna jest Mimo majtkowosci Wielkie kwiaty, prawie liście od spodu nie widać
Anitko, meldowałam nawet u Ciebie, jeszcze w sobotę posadziłam! Paki ma spore, niedługo tez zakwitnie
Renatko, dzięki!

Ania, wzajemnie, tylko dlaczego do Rzeszowa tak daleko? nigdy nie bylam, jak dojade, wprosze sie zobaczyć Twoje cudowności!!

Gabrysiu, mysle ze to moja skleroza, Eden mam i rok temu dosadzilam druga, myslalam ze to te roze - bo 2 takie same i z przodu rabaty; ale Edenki chyba duzo pozniej kwitna, bo na razie nie mam pomyslu ktora podejrzewac o bycie Edenka A to sa 2x Bonica '85, tez kupowalam Mary Rose musze przeprosic, bo mimo majtkowosci koloru, kwiaty ma wielkie, prawie krzaka nie widac spod spodu

Aga, to jest pewne ze moje zdjecia sa.. hm... niezbyt Myslalam ze lepszy aparat choc troche poprawi jakosc zdjec ktore robie Zapewne z malpki da sie wiecej wycisnac! Zobaczymy w Grecji
Kwitnie wszystko i pachnie! Mary Rose mam tuz przy drzwiach, od razu czuc jak tylko wychodzimy na dwor

To jeszcze reszta wczorajszych zdjec; lada chwila wylacza mi prad, mialo nie byc od 8 rano, mam dzisiaj urlop Ide grzebac w ogrodku I w akwa wymienie wode.

Pomidorki koktajlowe dostaly tyczki



A wysokie, zolte, prowizoryczny daszek (tyczki pod daszek nie wejda..


Bratki samosiejki szaleja


Bodziszek wspanialy tez


Ostrogowiec


Zurawki lubie - rozmnazam i bedzie wiecej



Ogorki, siane 3ci raz, wreszcie wychodza



Beda kwiatki na hortensji ogrodowej:


Rugosa tez niedlugo zakwitnie, a za plotem widac jak wspina sie wysoko groszek - niedlugo mozna bedzie skubac

Pocielismy z M prawie wszystkie bambusowe tyczki, a i tak malo zeby skonczyc domek dla owadow


Gozdziki tez pachna


Petunii chyba dobrze na garazu


Ostatni rzut oka na czosnki - przekwitaja


Na trawiastej inne czosnki:


Zmieniana-prostowana rabatka:



Tu przy tarasie demolke wczoraj zaczelam, dzisiaj skoncze Wysadzilam zabiedzone Rh do doniczek, posadzilam ciemierniki, obetne bluszcz ktory wchodzi na dom. I chyba na razie tyle.


Taras olejowalismy wczoraj

Na rabacie przed domem







Milego dnia!!

oj ale ogladania ... a ja musze juz wyjsc

fajne pokrecone tyczki

Tyczki z bazarku, szkoda ze tylko 8 mieli:/ można kupić podobne (malowane proszkowo na zielono) w leroy, ale droższe, sporo.
Prad wrócił! Miałam nie pracować Dzień urlopu ..hmm...